Hej wszystkim
Żeby nie było, post dzisiaj miał mieć zupełnie inną formę. Ponieważ miało to być "Co dostałam na 18 urodziny" w sumie nigdy takiego postu nie robiłam bo nie widzę w tym sensu ale jako że osiemnaste urodziny nie zdarzają się codziennie to stwierdziłam że zrobię. Jednak on musi poczekać, dlatego że znalazł się nowy temat na wpis. Większość z was może się zdziwić dlaczego poruszam coś takiego na blogu, w internecie w jakiejś blogosferze. Ale to jest po prostu parodia, komedia czy jak to tam chce to nazwać. Miało to być w formie"Hejter blogger wolf vol.3" ale tu można by było dyskutować, i zastanawiać się czy to na pewno jest hejter. Bez obrazy albo nawet i z nią, to bardziej kupa bez życia której bym nawet nie chciała dotknąć patykiem, bo mi by tego kijka było szkoda bo uschnie. Po mimo tego że ja jej nie chciałam dotykać, ona sobie sama przypełzła i mnie dotkneła. Nie wiem za co, ale dobrze. Załatwimy sprawę. Do ludzi konfliktowych jako tako nie należę, dopóki ktoś nie przekroczy pewnych rzeczy. Wtedy nie ma konfliktu, jest tylko wojna, którą tak czy siak tylko ja mogę wygrać (ZERO NARCYZMU). Bardzo dobrze wiem, ze to do Ciebie dotrze, albo sama ten wpis znajdziesz albo ktoś Ci go podeśle. Dam sobie rękę odciąć, że przeczytasz to. Zapewne po tym znów się dowiem o jakiś nowościach ale wtedy zapraszam na spotkanie twarzą w twarz...Fajniejsza zabawa jest wtedy. Ale okey, wyjaśnijmy sobie pewne aspekty. Życzę Ci miłej lektury...Droga znajomo albo znajomy :))))
Czytaj dalej
Żeby nie było, post dzisiaj miał mieć zupełnie inną formę. Ponieważ miało to być "Co dostałam na 18 urodziny" w sumie nigdy takiego postu nie robiłam bo nie widzę w tym sensu ale jako że osiemnaste urodziny nie zdarzają się codziennie to stwierdziłam że zrobię. Jednak on musi poczekać, dlatego że znalazł się nowy temat na wpis. Większość z was może się zdziwić dlaczego poruszam coś takiego na blogu, w internecie w jakiejś blogosferze. Ale to jest po prostu parodia, komedia czy jak to tam chce to nazwać. Miało to być w formie"Hejter blogger wolf vol.3" ale tu można by było dyskutować, i zastanawiać się czy to na pewno jest hejter. Bez obrazy albo nawet i z nią, to bardziej kupa bez życia której bym nawet nie chciała dotknąć patykiem, bo mi by tego kijka było szkoda bo uschnie. Po mimo tego że ja jej nie chciałam dotykać, ona sobie sama przypełzła i mnie dotkneła. Nie wiem za co, ale dobrze. Załatwimy sprawę. Do ludzi konfliktowych jako tako nie należę, dopóki ktoś nie przekroczy pewnych rzeczy. Wtedy nie ma konfliktu, jest tylko wojna, którą tak czy siak tylko ja mogę wygrać (ZERO NARCYZMU). Bardzo dobrze wiem, ze to do Ciebie dotrze, albo sama ten wpis znajdziesz albo ktoś Ci go podeśle. Dam sobie rękę odciąć, że przeczytasz to. Zapewne po tym znów się dowiem o jakiś nowościach ale wtedy zapraszam na spotkanie twarzą w twarz...Fajniejsza zabawa jest wtedy. Ale okey, wyjaśnijmy sobie pewne aspekty. Życzę Ci miłej lektury...Droga znajomo albo znajomy :))))