Kilka faktów o LICEUM



Hej :)
Witam was wszystkich w nowym roku, przez niektórych rozpoczętych z niezwykła dawką nowej energii, innych może z trochę mniejszą. Mam nadzieję ze postawiliście sobie jakieś postanowienia i trzymacie się tego aby je spełnić. Dzisiaj przychodzę do was z postem na temat liceum, jako że już pierwsza klasa jest za mną a teraz przede mną stoi trzecia to coś wam o tym opowiem, zwłaszcza że drugi semestr leci dość szybko i zanim się obejrzysz będziesz pisać test gimnazjalny i wybierać szkołę ponadgimnazjalną i tutaj też moja uwaga zastanów się porządnie czy jesteś pewna/pewny że na pewno chcesz iść do tej szkoły, na ten profil żeby nie było błędu bo nie będziesz sobie radzić.

                                    KILKA FAKTÓW O BYCIU W KLASIE LICEALNEJ

Trudniejsza organizacja.
Polecam ogromnie zapisywanie wszystkiego w kalendarzu czy to w tym w telefonie czy tym normalnym. To trochę ułatwia sprawę, zwłaszcza kiedy przez tydzień masz jakieś kartkówki/testy i naukę na następną lekcję.

To ty pilnujesz terminów/konsultacji/swoich spraw
Hello, witamy ! Czas zapomnieć o czasie kiedy ktoś co chwilę Ci przypominał że masz coś zaliczyć, poprawić. Teraz to ty sam tego pilnujesz. Jeśli zapomnisz to tylko i wyłącznie twój problem nie możesz mieć do nikogo innego pretensji

Wyglądaj jak chcesz
A miej sobie te kolorowe włosy, kolczyki, paznokcie pomalowane na miliony różnych kolorów, żarówiaste ubrania, ale zachowuj umiar wtedy nikt się nie przyczepi

Co raz mniej czasu
Jeśli myślałeś że w liceum, po powrocie do domu kopniesz plecak i cały weekend spędzisz ze znajomymi na zabawie i kompletnym lajcie. Radziłabym zejść na ziemię.  Liceum to ogromny pożeracz czasu, jeden dzień z weekend musisz poświęcić na ten podręcznik od historii który rzuciłeś na biurko wracając do domu.

Jeśli chcesz 5,00 na świadectwie i czerwony pasek narysowany w Photoshopie na papierze, radzę spiąć tyłek już na początku
Jeżeli myślałeś że  zdobycie czerwonego paska jest takie jak kupienie batonika w sklepiku przed szkołą to jesteś w ogromnym błędzie, Tutaj przeczytanie jednej strony z zeszytu nie wyczaruje Ci 5 na teście. Sam podręcznik czasami nie wystarcza i potrzebna jest zazwyczaj pomoc wujka Google.

Matura...matura i jeszcze raz MATURA
Przygotuj się na to że usłyszysz to słowo przeważnie na każdej lekcji codziennie, że usłyszysz je tak dosadnie że będzie Ci się ono śniło po nocach. Niestety ten test to nie zabawa w strzelanie w odpowiedziach abc (chyba że na matmie tak jak w moim przypadku. Aby mieć chociaż 30%). I do tego musisz się przygotować porządnie.

Nie jesteś już dzieckiem, a to nie jest gimnazjum
To też usłyszysz kilka razy a bardziej to że to nie jest gimnazjum i że trzeba się przyzwyczaić. Nauczyciele zaczną traktować Cię trochę inaczej, jako doroślejszych ludzi niż jako dzieci. Co za tym idzie, masz więcej obowiązków i odpowiedzialności.

Tutaj nie ma lansu, wywyższania się.
Jeśli masz przyzwyczajenie z gimnazjum że musisz na nowy rok pokazać się w nowych conversach/vansach/air maxach. Z nowym telefonem w łapie i kilogramową tapetą na twarzy to najlepiej o tym zapomnij, tanie lansowanie nie ma tutaj dnia dziennego a tak czy siak ludzie Ci coś wytkną. Czy na początku czy na końcu.

Zeszyt i notatki to tylko i wyłącznie twoja sprawa
Zeszyt prowadzisz dla siebie, staraj się jednak nie prowadzić kompletnego brudnopisu tak żeby coś można było z niego przeczytać w sytuacji awaryjnej, ważne że jest abyś notował żebyś mógł się z czegoś nauczyć na sprawdzian.

Przygotuj się na dużą ilość ocen w dzienniku
To nie czas kiedy z przedmiotu miałeś 5/6 ocen i na tym koniec tutaj masz ich dużo więcej. Zwłaszcza z przedmiotów rozszerzonych czy języków obcych. Tutaj kartkówka goni kartkówkę. Zanim się obejrzysz masz kolejne powtórzenie i kolejny test a nadmiar materiału jak rośnie tak rosnąć będzie.

Ustal co będzie ważniejsze
Tutaj nie dasz rady się uczyć ze wszystkiego na 5 nawet jakbyś chciał to nie dasz rady. Dlatego jeżeli idzie ci lepiej z przedmiotów rozszerzonych skup się na tych które odpadają, ponieważ w drugiej klasie znaczna część przedmiotów odpada a ocena ląduje na świadectwie maturalnym. Natomiast w drugiej klasie skup się na wszystkich przedmiotach, tutaj już łatwo nie będzie.

Mam nadzieję że trochę wyjaśniłam, zapewne poruszę ten temat jeszcze raz kiedy będę w 3 klasie. Nie przeraźcie  się i nie bójcie, Może trochę brzmi strasznie ale wcale tak nie jest.
Oczywiście nie odbyło się żeby post był bez zdjęć.
Mam nadzieję że post się podobał i widzimy się w następnym poście.







Czytaj dalej