Matura 2018


Hej
Post głównie dla tych co już prasują koszule na piątek. Dla tych co zdają za rok, zapraszam tu później bo dla was post się dopiero pisze. 
Dzisiaj szybko i stresciwie. Odkąd zrezygnowałam z matury dostaje dużo pytań. Ze co, jak, przecież rok to za długo, odechce Ci się itd
To już odpowiadam. Nie żałuje w żaden sposób tego roku przerwy bo patrząc na tych co maja ten papier, zastanawiam jakimi musza być dobrymi strzelcami i jak fajnie lało się wodę (nie wszyscy oczywiście) 

Nie odechciało mi sie, przystępuje do niej. Bo mi duma nie pozwala inaczej nawet jeśli nie wyjdzie. Rok to wcale nie jest duzoooo, szybko leci. Ja zanim się porządnie zorientowałam to był już luty i podpisywałam ostateczna deklaracje a teraz mamy kilka godzin do początku matur. Bum i gdzie ten rok ?

Było tez dużo pytań tutaj na temat czy pójście do szkoły policealnej to dobry pomysł, czy jak pójdzie się do pracy to będzie czas na naukę, jak wytłumaczyć rodzicom to i nie odczuwać się gorszym od tych co piszą. 
Ja do szkoły nie poszłam bo nie było tego co ja chciałam robić, bo kosmetyka mnie nie kręci a paznokcie czy rzęsy to nie moja bajka tak samo jak jakieś maseczki. Ogrodnikiem bym nie została bo te wszystkie kwiatuszki i drzewka padłyby po pierwszym podlaniu, masażysta nie zostanę bo mam niestety za cierpka rękę i gryzę (żart) a to w większości takie kierunki były. A nie wróć był jeden na który chciałam pojsc a dokładnie na trenera rozwoju osobistego ale po przemyśleniu tego bardziej bym się chyba nadała na wizażystkę niż na coach’a bo by się ktoś nauczył ze rzucanie talerzem albo strzelanie focha z wielkim ego to dobre rozwiązanie.  Uprzedzając pytanie czemu nie na kierunek z fotografia?! Bo to co się uczą początkowo to teoria jak wcisnąć migawkę na manualu. W skrócie nuda :)  
Jeśli chodzi o rodziców, wiadomo ze chcą dla nas jak najlepiej i zawsze będą nas pchać do góry. Powiem wam ze z moimi było jak z piaskiem i górą lodowa. Mama to ten piasek bo wystarczyło ze wytłumaczyłam ze mam skończona szkole mam wykształcenie średnie i to się liczy jak również rozmowa z wychowawca dała tutaj trochę. Tata natomiast to ta góra lodowa, nie roztopisz suszarka bo za duże, potrzeba czasu. Wiec zanim to przetrawił trochę zajęło, później było już trochę z górki z kamieniami pod nogą. Wiec radę jaka mogę tu wam dać to pogadajcie z nimi szczerze, poproście nawet wychowawcę żeby wyjaśnił i porozmawiał z nimi. 
Nigdy ale to nigdy nie jest się gorszym, bo nie masz papierka z napisem egzamin maturalny. Masz skończona szkole i to jest ważne. Na maturę masz 5 lat, zdążysz. Pamiętajcie! Nikt nigdy nie jest od nikogo gorszy są tylko Ci co dążą do celu po trupach i upadną jeszcze szybciej. 

Co do przygotowań, niektórzy zaczynaja już w maju. Co jak dla mnie jest głupota, bo nic teraz nie pamiętasz. Ja zaczęłam powoli się uczyć 3 miesiące przed matura, to czego się nauczyłam to moje. Czego nie umiem, trudno. Przecież ktoś wkoncu wymyślił te strzelanie na egzaminach. Wiec jeśli już chodzi o uczenie, zacznijcie tak 4/5 miesięcy wcześniej. 
Najbardziej polecam kupić sobie Vademecum z danego przedmiotu bo tam macie treściwie i na temat. A nie rozprawka na 5 stron o tym samym. 

Jeśli ktoś ma jeszcze pytania to piszcie, bo nie wiem czy wszystko poruszyłam 
Wszystkim tegorocznym maturzysta życzę powodzenia, wielki kopniak w tyłek odemnie na szczęście. 
Życzę sobie wam na jutrzejszy polski, łatwej rozprawki żeby wkoncu ta teza do postawienia była prosta a Prus z Lalka wkoncu na coś się przydał. Na rozszerzeniu aby ta interpretacja była wkoncu do zinterpretowania a nie do domyslania się. Żebyśmy wszyscy nie pomylili Sienkiewicza z Mickiewiczem 
Na matmie aby delta wyszła tak jak powinna, sinusy nie były cosinusami a zadania otwarte nie polegały na wieku jakiejś Basi i jej owocach które dała jakiemuś Marcinowi 
Na angielskim łatwego słuchania 😎 
Na ustnych aby nikt się nie zaciął. Okrężna droga tez zawsze prowadzi do celu 
Na wosie aby wkoncu te wszystkie twarze do zapamiętania były przydatne 
WIDZIMY SIĘ KOCHANI JUŻ JUTRO O 9:00 
POWODZENIA 🌸🌸




















 








Czytaj dalej