Tourner Dans Le Vide

Tak roześmianych dziewczyn przed obiektywem jeszcze nie miałam. Wróciłam z sesji nie tylko z mnóstwem wspaniałych zdjęć i bólem nóg od masy chodzenia haha ale również naładowana w pełni pozytywną energią. Jak przeczytaliście w poście z backestagu (POST TUTAJ :)) pozowały u mnie Agata wraz z jej koleżanką Alicją które są masakrycznymi gadułami hahahaha ale przez to atmosfera na sesji była przyjazna pełna śmiechu i wygłupów.
Cala sesja była skutkiem propozycji jej zrobienia w wakacje kiedy to poznałam Agatę i tak od słowa do słowa pojawił się  pomyśl zrobienia jej sesji ale temat ucichł przez wakacje i sesja poszła w zapomnienie. Jednak jakiś czas temu napisała do mnie czy nie zrobię  jej sesji i jej koleżance a wiadomo mi dwa razy mówić nie trzeba. Dlatego na drugi dzień zaczęłam wymyślać całą sesję, miejsce i te sprawy.
Ogromnie się cieszę że prawie każdy weekend mogę spędzić na czymś co kocham, poznawać w ten sposób nowych ludzi. Po wkurzać się trochę że na kilku zdjęciach mam mistrzów drugiego planu którzy nieświadomie wtargają mi w kadr. Uchwycić coś co będzie na długo zapamiętane.
Ten dzień był naprawdę niesamowity nie tylko pod względem pogody która dopisywała nam przez większość sesji o co nie ukrywam martwiłam się w sobotni ranek (ale czego ja wymagałam o godzinie 7 rano patrząc przez jeszcze śpiące oczy przez okno) ale również dlatego że poznałam naprawdę świetne dziewczyny które mają w sobie tyle pozytywnej energii że mam nadzieję że za pozują u mnie jeszcze nie raz. Jak również dziękuję mojej najukochańszej Madzi która mimo że chora przyjechała na końcówkę sesji i Kasi za najlepszy backstage.
THANKS YOU VERY MUCH :*
Ver























































































































































Czytaj dalej